środa, 27 września 2023

Starzenie się...

 

***

Starzeję się gdzieś pomiędzy poniedziałkiem a piątkiem. W przerwach między świętami. Podczas podróży. Spotkań. I rozmów o życiu. Starzeję się, kiedy spokojnie poddaję się fryzjerskim zabiegom i z uwagą przyglądam swej początkowo napiętej, a potem rozluźnionej twarzy. Starzeję się, czekając na opóźnione pociągi pośpieszne. Wyglądając
o poranku przez okno i sprawdzając pogodę. Przyglądając się ludziom w autobusach i na przystankach. Starzeję się,  kochając. I czekając na cud.

2 komentarze:

  1. Starzenie się nie jest fajne. Boli. Ciało. "REFLEKSJE" są świetne dla mnie. W cel. Opisujesz kogoś bardzo mi bliskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lecz nieuchronne. Tak po prostu jest. "Refleksje przy porannej kawie"? Czy refleksje w tym tekście? Uważam, że paradoksalnie ludzie są trochę emocjonalnie podobni, więc znajomość siebie samego czy siebie samej daje możliwość choć odrobinę zrozumieć drugiego człowieka.

      Usuń

Prze-moc