Obrazki tramwajowe
Obrazek pierwszy
Chłopak siedzi naprzeciwko mnie. Słucha czegoś,
bawiąc się telefonem. Ma zieloną koszulę. Lekki zarost. „Młody” – pomyślałam.
„Za młody na kochanka”. Patrzę trochę w okno, trochę na niego. Uśmiecha się do telefonu.
Przyglądam mu się. „Ładny uśmiech” – komentuję w myślach. Chłopak pochyla się
nad ekranem. Coś w jego zachowaniu mnie zastanawia. Patrzę uważniej. Delikatnie
przesuwa muszkę, która siadła na wtyczce kabla. Siada na palcu chłopaka. Rozgląda
się i odfruwa. Uśmiechamy się do siebie.
„Ahimsa”
– mówię w myślach.
Obrazek drugi
Wsiada kobieta. Brunetka. Zielony szal. Zielona
koszula. Ładne kolczyki. Swobodnie spięte włosy. Ładne bransoletki. Ciemne
jeansy. Płaskie buty. Interesujący model torebki. „Artystka. Malarka…może…” –
zastanawiam się, patrząc na nią. Rozmawia przez telefon. Po skończonej rozmowie
siedzi zadumana. Jest ładna.
Obrazek trzeci
Na kolejnym przystanku wsiada
kobieta z pieskiem. Najpierw widać trzy wielkie balony. Potem ją i zwierzaka.
Siada obok zielonej artystki. Ta ożywia się, widząc zwierzę. Głaszcze je
pieszczotliwie. Nawiązuje się rozmowa. Okazuje się, że panie mają wiele
wspólnego. Do rozmowy włącza się starsza pani. Ja się uśmiecham. Chłopak
towarzyszy milczącą obecnością.
Czy mały robaczek z troską uwolniony
przez chłopaka, piesek i obce kobiety, mój spokój są światem mojego spokoju czy
tylko przypadkiem spokoju w świecie chaosu?
Właściwie powtarzam już swoją teorię o niezwykłej wnikliwości w obserwacji otaczającego świata. Sam mam tak, kiedy np. stoję "na światłach" i patrzę na ludzi obok. Za każdym razem wybieram osobę, której później dorabiam kolejne przygody w danym dniu. To moja zabawa. Twoje obserwacje, to już analiza psychologiczna. Czy tym się zajmujesz? Czy jakoś powiązane są te obserwacje w tekstach z zawodem? Tak tylko zdaję sobie te pytania. :)
OdpowiedzUsuńLubię patrzeć. I jestem ciekawa tego, co kryją obrazy, dźwięki, kształty. Myślę, że wiele osób ma podobnie.
UsuńNie chcesz odpowiedzieć. Rozumiem :)
OdpowiedzUsuńSmakuję, wącham, oglądam rzeczywistość jak wykwintne danie. Szukam okruchów życia. I próbuję znajdować sens w zawiłościach i trudnościach dni. To mój zawód. Jestem człowiekiem.
Usuń