***
Rynna.
Ani stara, ani nowa. Zużyta. Deszczowy dzień. Pod rynną stado gołębi. Szarych.
Ani starych, ani młodych. W średnim wieku. Wszystkie napuszone. W zwartej
grupie.
Podlatuje młody gołąb.
Piękny. Czarno-biały. Smukły.
Gołębie odganiają go
skrzydłami i dziobami. Straszą. Nie pozwalają usiąść.
Młody siada w końcu na
dachu.
Samotny. W deszczu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz