***
A
pełnie są wciąż tak samo piękne. Księżyc wschodzi nad miastem. I oświetla
dachy, drzewa, ulice. Jasne jego promienie padają na jej łóżko. Nie zasłania
wtedy okien. Leży pod ciepłym kocem i chłonie blade światło.
Potem zasypia.
Czasami śni. Czasami nie. Czasami budzi się w nocy i zapisuje jakieś myśli. O poranku czyta je jak
napisane obcą ręką słowa.
Kim jest nocą, kiedy wstaje i pisze?
Kim jest w każdej minucie?
Kim jest, ta leżąca na
łóżku postać pogrążona we śnie?
Kim będzie, kiedy oddech zamilknie?
To dość niezwykła zbieżność wszelkich okoliczności, że aktywność planety i jej księżyca powoduje w wielu stworzeniach silne emocje. Dajmy na to wilki. Lub sowy.
OdpowiedzUsuńI ludzi oczywiście. Choć nie wszystkich, na szczęście.
Trudno nie zauważyć księżyca. I rzeczywiście są istoty, na które działa mocniej, są i takie, które go kompletnie ignorują. Przyznać jednak trzeba, że jest piękny.
UsuńA co powiesz na wiele księżyców?
OdpowiedzUsuńJestem za.
OdpowiedzUsuńTak właśnie myślałem :)
OdpowiedzUsuńTrafiony-zatopiony. :)
UsuńZatopiony. Trafiony :)
UsuńKomentarz nie do tekstu ale powiązany. Spośród wielu czynności w dniu codziennym, przeglądam FRASZKOWNIĘ w poszukiwaniu nowych tekstów. Komentuję i wygłaszam opinię gdzieś w mojej głowie. Czasem odważę się to "przelać" w odpowiedzi do autorki. Czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za taki komentarz powiązany. :) I za przeglądanie FRASZKOWNI. Naprawdę się cieszę, że moja twórczość się komuś podoba. :) Poczułam nawet pewien wyrzut, że wstawiam za mało. :) Proszę wygłaszać tak, żebym widziała, bo nie domyślam się, niestety, cudzych opinii. :)
UsuńWyrzutów proszę sobie nie robić. Na dobry "kawał" sztuki można czekać :) W kwestii komentarzy, nie jestem jakoś specjalnie do tego typu działalności przekonany. Z dwóch powodów. Po pierwsze, jakikolwiek komentarz jest zawsze formą oceny. Po drugie, nie zawsze potrafię "ubrać" w słowa swoje odczucia. Niemniej jednak, czuję się wyróżniony mogąc pisać nt. fajnych i często refleksyjnych tekstów. Takiej refleksji jest już coraz mniej wokół. Za to bardzo dziękuję. Dziękuję również za odpowiedzi, to bardzo miłe nie być ignorowanym :) Pozdrawiam serdecznie..
OdpowiedzUsuńTak, to forma ocen, lecz, moim zdaniem cenna. Po drugie przefiltrowana przez duszę, serce i umysł drugiego człowieka, który ma inne doświadczenia i ogląd świata. :) Cieszę się bardzo. :)
Usuń