Spotkanie
dusz
Czekam
na niego bez niecierpliwości. Raczej to oczekiwanie rozkosznie leniwe.
Przesycone spokojem. Dojrzałe.
Uczę się jego ciała. Jego słów. Jego życia. Smakuję,
poznaję, zgłębiam.
We dwoje uczymy się siebie nawzajem. Delikatnie, z uwagą, z czułością.
Dwa życia splecione na chwilę w jedno spotkanie dusz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz