Pięknie piszesz. Nie dajesz bezrefleksyjnej pustki.
Dziękuję... Staram się pozostawiać przestrzeń na własne refleksje i uruchamiać myślenie. Czy my się znamy? Zastanawiam się, bo komentujesz moje teksty i jakby jesteś znajomy.
Lubię Twoje teksty. Choć są czasem dobijające.Znam kogoś, kto mógłby tak pisać.
Dziękuję. Rozumiem.
Widziałem morze. Wielkie, dzikie, nie poskromione. Jak ryczący potwór. Straszne i pociągające.
W medytacji?
Na jawie i we śnie. Często mam o tym sny.
Pięknie piszesz. Nie dajesz bezrefleksyjnej pustki.
OdpowiedzUsuńDziękuję... Staram się pozostawiać przestrzeń na własne refleksje i uruchamiać myślenie.
UsuńCzy my się znamy? Zastanawiam się, bo komentujesz moje teksty i jakby jesteś znajomy.
Lubię Twoje teksty. Choć są czasem dobijające.
OdpowiedzUsuńZnam kogoś, kto mógłby tak pisać.
Dziękuję. Rozumiem.
UsuńWidziałem morze. Wielkie, dzikie, nie poskromione. Jak ryczący potwór. Straszne i pociągające.
OdpowiedzUsuńW medytacji?
OdpowiedzUsuńNa jawie i we śnie. Często mam o tym sny.
OdpowiedzUsuń